Długo wyczekiwana chwila stała się faktem. Na rynku pojawił się nowy Windows, który jest prawdziwie rewolucyjnym produktem. Twórcy jak nigdy wcześniej poszli na rękę użytkownikom i wzięli sobie do serca ich krytyczne uwagi. Nowy system operacyjny jest naturalnie dopasowany zarówno do urządzeń stacjonarnych jak i mobilnych oraz hybrydowych, wolny od najczęściej krytykowanych rozwiązań z Windows 8.1, a przede wszystkim dostępny za darmo – przynajmniej przez jakiś czas.

Windows 10 – premiera – jakie są najważniejsze zmiany?

Zgodnie z zapowiedziami Microsoft przygotował nową wersję menu start. Rozwiązanie bardziej przypomina to, do czego byli przyzwyczajeni użytkownicy Windowsa 7 SP1. Natomiast w trybie dla tabletów widzimy znajome kafelki jak w Windows 8.1. System sam rozpoznaje, z jakiego urządzenia korzystamy i potrafi przełączyć się automatycznie (np. jeśli podłączymy klawiaturę do tabletu). Mamy też możliwość ręcznego przejścia z jednej opcji na drugą. Rozwiązanie dobre, bo wreszcie każdy zobaczy na ekranie startowym to, czego oczekuje i do czego jest przyzwyczajony.

Windows 10 premiera – co jeszcze ciekawego nam przedstawili? Przede wszystkim win 10 ułatwia eksplorację plików i folderów. Mamy do dyspozycji intuicyjne menu kontekstowe oraz listę najczęściej używanych aplikacji do szybkiego i łatwego dostępu. Tę listę możemy sami modyfikować tak, aby jeszcze lepiej pasowała do naszych potrzeb. Udoskonalono korzystanie z kilku okien jednocześnie – teraz w prosty sposób możemy dzielić przestrzeń roboczą nie tylko na dwie, ale także na cztery części. Ukłonem w stronę użytkowników Linuxa jest możliwość tworzenia kilku wirtualnych pulpitów.

Następna zmiana, o której było bardzo głośno już od wielu miesięcy, to rezygnacja z nielubianego Internet Explorera na rzecz zupełnie nowej przeglądarki – Microsoft Edge. Nowa aplikacja jest prosta oraz intuicyjna w obsłudze, a pod względem wydajności i płynności działania radzi sobie równie dobrze jak Firefox czy Google Chrome.

Czym się różni od innych? Największa niespodzianka to możliwość dokonywania notatek i rysunków na witrynach internetowych (na klawiaturze albo rysikiem) i następnie zapisywania oraz udostępniania ich innym użytkownikom. Fantastyczna sprawa, jeśli chcemy zaznaczyć funkcjonalności w danej witrynie, wprowadzić poprawki, czy uwagi do wersji testowej strony bez potrzeby robienia zrzutów ekranu i zaznaczania w programie graficznym. Inne udogodnienia? Przejście w tryb odczytu, w którym widzimy tylko artykuł bez zbędnych ozdobników, reklam i menu nawigacyjnych, a także możliwość zapamiętywania ciekawych treści i odkładania ich do przeczytania na później.

Premiera Windows 10 – a co dla graczy przygotowali twórcy?

Twórcy Windows 10 pomyśleli oczywiście o kompatybilności komputerów z konsolą Xbox One, strumieniowaniu obrazu z konsoli oraz licznym funkcjom społecznościowym. Przerzucenie obrazu z konsoli na ekran laptopa jest bardzo proste. Nie potrzeba dodatkowych sterowników, konfigurowania i grzebania w ustawieniach – wystarczy, że dwa urządzenia znajdują się w tej samej sieci sygnału Wi-Fi. Tym sposobem można łatwo rozwiązać problem walki o domowego pilota. Jeśli żona chce obejrzeć komedię romantyczną albo ulubiony serial, nie trzeba kończyć gry – wystarczy przejść na drugi ekran!

Jakie aplikacje oferuje nowy Windows 10?

Microsoft odświeżył stare aplikacje i dodał kilka nowych. Mamy do dyspozycji między innymi 3D Builder do obsługi drukarek 3D, aplikacje do wykonywania i obróbki zdjęć oraz nagrywania video, kalendarz, alarm, nowego Outlooka, a także Mapy, które dzięki opcji wyznaczania trasy będą pełnić funkcję nawigacji samochodowej.

Co warto wiedzieć o aktualizacji systemu?

Microsoft daje możliwość bezpłatnej aktualizacji oprogramowania dla użytkowników Windows 7 SP1 i nowszych wersji oprogramowania przez rok. To oznacza, że zmiany systemu ze starego na nowy powinniśmy dokonać przed 28 lipca 2016. Aktualizacji dokonuje się przez aplikację o nazwie „Uzyskaj Windows 10”.

To, jaką wersję oprogramowania otrzymamy zależy od tego, jaką posiadamy w tej chwili. Użytkownicy Windows 7 Starter, Windows 7 Home Basic, Windows 7 Home Premium, Windows 8/8.1, Windows 8.1 z Bing przechodzą na Windows 10 Home. Posiadacze licencji Windows 7 Professional, Windows 7 Ultimate, Windows 8 Pro, Windows 8.1 Pro, Windows 8/8.1 Professional z Media Center przechodzą na Windows 10 Pro.

Oprócz aktualizacji urządzeń, które obecnie posiadamy, możemy dokonać aktualizacji także w nowym komputerze kupionym z systemem Windows 7 lub późniejszym. Nie ma też przeszkód, żeby zaktualizować kilka urządzeń. Ściągnięcie nowej wersji podczas premiemy Windows 10 nie wiąże się z żadnym ryzykiem, bo jeśli z jakiegoś powodu system nam się nie spodoba , możemy z niego zrezygnować i wrócić do poprzedniej wersji – na decyzję mamy 30 dni.

Czy to darmowa aktualizacja na tych zasadach będzie dostępna dla każdego? Niekoniecznie.

Zupełnie inny model współpracy przewidziano dla klientów korporacyjnych. Użytkownicy Windows Enterprise w modelu LTS otrzymają tylko aktualizacje dotyczące stabilności systemu i jego zabezpieczeń. Nie będą oferowane żadne nowe funkcje, które nie będą dostatecznie sprawdzone. Drugi wariant przewiduje otrzymanie przez korporacje nowości tych samych, co dla użytkowników Home i Professional, ale w późniejszym terminie ze względu na bezpieczeństwo i pełną kompatybilność. Oczywiście, administratorzy będą mogli wybrać, które aktualizacje zainstalować, a które nie. Microsoft musi być tutaj elastyczny, aby dopasować się do specyficznych potrzeb różnych firm i instytucji

A co z Windows Phone? Aktualizację otrzymają tylko te smartfony, które będą w stanie sprostać wymaganiom sprzętowym nowego systemu. Chodzi o to, że na starych urządzeniach po prostu nowy Windows nie działałby odpowiednio wydajnie.

Czy premiera Windows 10 to naprawdę rewolucja w systemach operacyjnych?

Na pewno ogromny krok naprzód. Microsoft wsłuchał się w głos milionów użytkowników i przygotował dokładnie taki system operacyjny Windows 10, jakiego wszyscy oczekiwali. Rezygnacja z Internet Explorera jako głównej przeglądarki to historyczne wydarzenie, powrót do menu start i zróżnicowanie widoku dla różnych urządzeń to naprawienie błędów z Windowsa 8.1. Użytkownicy nie byli jeszcze gotowi do korzystania z PC jak z tabletu, więc dostali kompromisowe rozwiązanie. Ograniczenie czasu na skorzystanie z darmowego aktualizacji Windows 10 do 12 miesięcy po premierze to także sprytne zagranie. W ten sposób zachęca się użytkowników starszych wersji do szybkiej przesiadki. W przeciwnym razie jeszcze długo pozostawaliby nieufni wobec nowych rozwiązań.

Wygląda na to, że odświeżona wersja Windowsa wykorzystuje i rozwija najlepsze pomysły z przeszłości, a także wprowadza kilka ciekawych nowinek, niedostępnych u konkurencji. Cały projekt wygląda na spójny i przemyślany. Zobaczymy, czy przetrwa próbę czasu, ale na razie nic nie wskazuje, żebyśmy szybko domagali się kolejnej, poprawionej wersji.

Do północy 1 sierpnia nowego Windowsa 10 podczas premiery zainstalowało już 67 milionów użytkowników. Wynik imponujący tym bardziej, że system jest udostępniany stopniowo, a nie dla wszystkich jednocześnie.

Treść z archiwalnej wersji strony, stworzona przez autora bloga.