Konsole ósmej generacji – PlayStation 4 oraz Xbox One, a także Wii U – pod pewnymi względami zawiodły graczy. Oczekiwali oni gier działających w Full HD przy 60 klatkach na sekundę, dodatkowych funkcji multimedialnych i rozwinięcia usług sieciowych, jednak rzeczywistość okazała się mniej przyjemna. Czy to czas zmian dla konsol? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być trudna.

Nintendo NX

Nadejście nowej konsoli Nintendo jest już pewne. Firma z Kioto podczas publikacji ostatnich wyników finansowych (nomen omen dość słabych za sprawą niskiej sprzedaży Wii U) zapowiedziała, że model NX trafi na rynek już w marcu przyszłego roku. Wokół tematu tej konsoli jest jednak mnóstwo niewiadomych, ale z morza plotek zdaje się wyłaniać fragmentaryczny obraz tego, jak będzie ona wyglądać.

Prezes „Wielkiego N” powiedział w ostatnim wywiadzie, że nowa konsola ma być urządzeniem hybrydowym – łączącym cechy sprzętu stacjonarnego i mobilnego. Podkreślił jednak, że nie będzie ona miała nic wspólnego z Wii U, ale dodał, że Nintendo ma zamiar zmierzać w kierunku innowacji, a nie walki na potężne podzespoły.

Do NX ma trafić karta graficzna AMD (GPU tej firmy znajdziemy również w PS4 i XOne), co sugeruje ostatni raport finansowy tego amerykańskiego producenta. Ponadto ma w niej znaleźć zastosowanie pamięć DDR4 (między 6 a 8 GB). Co z jakością 4K, o której ostatnio głosiły pewne plotki? Prawdopodobnie będzie ona związana z… transmitowaniem materiałów z konsoli, a nie jakością wyświetlanego w grach obrazu. Ta ma zostać ograniczona do 900p.

Konsola to jednak przede wszystkim gry. Wśród nowych tytułów możemy oczekiwać kolejnej części The Legend of Zelda oraz sequelu Beyond The Good and Evil. Co ciekawe, Nintendo ma zrezygnować z napędu optycznego, stawiając na usługi sieciowe oraz… kartridże. Czas pokaże, jak będzie naprawdę.

PlayStation Neo

O PlayStation Neo mówiło się wcześniej jako o PlayStation 4.5 lub PlayStation 4K. Rozdzielczości 4K prawdopodobnie nie uda się Sony uzyskać, ale mocniejsze podzespoły z całą pewnością znajdą odbicie zarówno w jakości obrazu, jak i liczbie wyświetlanych klatek na sekundę. Jeżeli wierzyć plotkom, w PlayStation Neo zostaną zastosowane następujące podzespoły:

– ośmiordzeniowy procesor Jaguar, taktowany na 2,1 GHz (w PS4 znajdziemy osiem rdzeni 1,6 GHz);
– dwukrotnie szybsza karta grafiki AMD (wzrost z 18 CU do 36 CU i taktowanie 911 Mhz w stosunku 800 Mhz);
– szybsza pamięć RAM GDDR5 8 GB (w PS4 wydajność sięgała 176 GB/s, w PS4 Neo ma osiągnąć 218 GB/s).

Nowe gry, które będą wychodzić na konsole Sony, mają wspierać zarówno PS4, jak i PS4 Neo. Co więcej, deweloperzy będą mogli przygotować specjalną aktualizację do wydanych już gier, tak aby wyglądały one lepiej na nowej wersji konsoli. Niektóre plotki sugerują jednak, że PS4 Neo będzie konieczne do odpalenie wybranych gier na PlayStation VR, które zadebiutuje jeszcze w tym roku.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o nowej wersji Xboxa One, o której nie wiemy w zasadzie nic. Ciężko więc zakładać, że w ogóle się ona pojawi. Na więcej informacji będziemy musieli poczekać do czerwcowych targów E3, na których dowiemy się więcej przede wszystkim ze strony Sony.

Tekst pozyskany z archiwalnej wersji strony technologiczne.pl – Napisany przez autora bloga.