Szukasz wytrzymałego, stylowego case’a dla iPhone’a? Przeczytaj moją recenzję iPaky 360!
iPaky 360 – czym jest?
iPaky 360 to renomowany producent akcesoriów do telefonów komórkowych jednak wcześniej go nie znałam. Case kupiłam po obejrzeniu go u znajomego. Wtedy nie wiedziałam jeszcze, że stanie się moim ulubionym casem jaki dotychczas miałam. Model iPaky 360 full cover składa się z 3 elementów: panelu przedniego, tylnego oraz szkła hartowanego. Na początku nie korzystałam z szybki, bo miałam jeszcze ochronę w postaci folii, ale po pewnym czasie ją założyłam. Niestety nie wygląda teraz zbyt estetycznie, ponieważ musiałam ją kiedyś zdjąć i drugi raz nie udało mi się idealnie jej nałożyć. Zapewniam jednak, że za pierwszym razem nałożenie było bardzo proste i ekran idealnie gładki. Mimo to, jak ktoś nie chce zakładać szkła, to nie widzę tu konieczności – case równie dobrze sprawdza się bez niego.
Ogólnie najbardziej podoba mi się aparat telefoniczny bez żadnych ochronek, ale w dzisiejszych czasach, gdy telefon towarzyszy nam wszędzie i łatwo o opuszczenie czy zadrapanie, jest to niemalże ‘must have’. Mam dość małą dłoń i iPhone 6 jest dla mnie za duży (iPhone 5 ma najlepsze wymiary!), stąd zależało mi aby case był: wytrzymały, chronił cały aparat i w miarę możliwości nie pogrubiał telefonu).
iPaky 360° Case oferuje to wszystko plus przepiękny wygląd.
Zamontowanie case’a iPaky 360 jest banalnie proste, najpierw nakłada się panel przedni, który chroni otoczenie ekranu i boki, następnie panel tylny, któy chroni tył i górę i dół smartfona. Case jest tak skonstruowany, że ma się swobodny dostęp do wszystkich wejść i przycisków, nic się nie przesuwa, wszystkie elementy pasują do siebie idealnie i tworzą spójną całość. Uwielbiam to, jak otacza cały aparat telefoniczny!
Wersja czerwona (z której teraz korzystam) jest już trochę zużyta, bo służy mi ok. pół roku, widać tutaj, że kolor zrobił się trochę mniej intensywny, widoczne są zabrudzenia i lekkie wygięcie w prawym górnym rogu. To pojawiło się po upadku z wysokości ok. 100 metrów na twardą powierzchnę – telefon cały, ale niestety case wygięty. Myślę, że to już pora na wymianę go na nowy, ale tak mi sie podoba ten kolor, że nie mogę się zebrać do wymiany na czarny.
Wersja nowa jest zapakowana w oryginalne opakowanie, wraz z instrukcją użytkowania i wszystkimi elementami. Tutaj widać jak wygląda jeszcze nienaruszony case, czarna wersja też ma piękny kolor z cudownym połyskiem. Case charakteryzuje się przyjemną strukturą, aż miło się go dotyka i gładzi, nie jest śliski, co stanowi dodatkowy atut, bo nie wyślizguje się z dłoni. Moje wersje nie posiadają otworu na logo, ale wiem, że iPaky 360 produkuje też analogiczne wersje z logo. Osobiście mi na tym nie zależało, wręcz odwrotnie, podejrzewam, że w otworze gromadziłby się kurz i brud a że nie jestem wyznawcą produktów Apple to i kwestia widoczności logo nie ma dla mnie żadnego znaczenia.
Case jest dostępny w kilku wersjach kolorystycznych: czerwonej, którą ogromnie polecam (jest boski!), czarnej, srebrnej (bardzo eleganckie wersje) oraz złotej i różowej (wyglądają ekskluzywnie, luksusowo). Ceny wahają się w zależności od sklepu, w większości cena nie przekracza 50zł, więc to kolejny plus akcesorium!
Podsumowanie
Jeśli szukacie ochrony na iPhone’a, która wygląda świetnie, jest wygodna, nie pogrubia przesadnie smartfona i bardzo dobrze chroni przed zadrapaniami i uszkodzeniami mechanicznymi, iPaky 360 polecam z całego serca. Ale jeśli szukacie czegoś bardziej wytrzymałego, co będzie chronić telefon przed upadkami z dużych wysokości, którego można używać w czasie rajdów rowerowych czy innych sportów ekstremalnych, to mimo mego uwielbienia do iPaky 360, szukałabym wśród UAG Folio iPhone 6 czy Cable and Case Armorbox Hybrid.
Dowiedz się więcej jakię będą premiery smartfonów w tym roku.
Treść z archiwalnej wersji strony, stworzona przez autora bloga.
Twój blog to prawdziwy skarb.
Takie krótkie info nie tylko dla znających temat. Ten tekst powinni przeczytać wszyscy