Wybór konsoli dla miłośników gier video zawsze był ważną sprawą. W latach 90-tych ograniczało się to do tego, czy wolę biegać wąsatym hydraulikiem (Nintendo), pokręconym lisem (Sony PlayStation) czy może tym dziwacznym jeżem (Sega Saturn). Oczywiście oprócz samych gier znaczenie miała cena, dostępność, a także grono znajomych, którzy łupali na określonej platformie. W końcu trzeba było mieć z kim wymieniać się grami, prawda? A może wspólny multiplayer dla wszystkich? To jest dobry pomysł! Dowiedzcie się więcej z poniższego wpisu!

Wspólny multiplayer – idealne rozwiązanie dla miłośników gier

Teraz, kiedy mamy te same tytuły na różnych platformach i osoby, dla których gra bez trybu online nie ma najmniejszego sensu (w przypadku FIFA 16 trudno się nie zgodzić!) wciąż istnieje inne ograniczenie – nie zagram z Tobą, bo masz inną konsolę. Serwery dla graczy z PS4, Xboxem i posiadczy PC funkcjonowały jako osobne, niekompatybilne ze sobą byty. Mamy tę samą strzelankę albo kopaninę i nie pogramy online tylko dlatego, że używamy innych konsol? Niestety. Nieważne, że jesteś moim kumplem z podwórka. A jednocześniej mogę grać bez przeszkód z kimś znajdującym się na drugiej półkuli pod warunkiem, że dysponujemy takim samym sprzętem. Jak do tej pory to normalka, ale może już niedługo! Powstanie wspólny multiplayer dla różnych platform! To jest to na co czekali gracze!

Wspólny multiplayer dzięki Microsoft!

• Microsoft ogłosił, że sieć Xbox Live będzie siecią otwartą. Co to oznacza?
  Microsoft udostępnia api, żeby deweloperzy mogli je zaimplementować w swoich grach i tym samym otworzyć możliwość wspólnej rywalizacji w trybie multiplayer. Już na początku otwiera to drogę do wspólnego grania posiadaczom Xboxów i PC. A co tym, którzy mają PlayStation? To już zależy od Sony. Propozycja jest dla graczy z całego świata prawdziwie łakomym kąskiem, więc odmawiając Japończycy podpadliby milionom swoich klientów, gdyby zrezygnowali ze wspólnego multiplayera.
• Co jeśli to zadziała? Wszyscy gracze będą wielką kochającą się rodziną?
  No właśnie nie. Gra z posiadaczami innych platform ma być dostępną możliwością, z której można skorzystać lub wyłączyć ją za pomocą odpowiedniego filtra, tak, aby zapraszać do zabawy tylko „swoich”. Poza końcem koleżeńskich dramatów z cyklu „Ty masz PS4 a ja Xboxa” otwiera to inne, nowe możliwości. Pojedynki i turnieje konsolowców z pecetowcami albo fanów Microsoftu z miłośnikami Sony – brzmi co najmniej kusząco! Tym bardziej, że różne platformy to różne systemu sterowania, zatem w jednym miejscu z wirtuozami klawiatury i myszki komputerowej zmierzą się ci, którzy na co dzień używają pada.
• Nierówna walka?
  Może tak, a może nie. Istieje szansa, że możliwość podjęcia rywlizacji z doświadczonymi graczami komputerowymi zwiększy grono użytkowników klawiatur i myszek do konsol. Także tych specjalistycznych – typowo gamingowych.

Podsumowanie

Jakby nie patrzyć może być ciekawie. Nic tak nie szkodzi jak nuda i stagnacja. Otwarcie się na większe grono graczy i znoszenie, jakby nie było, sztucznych barier, które to utrudniały, to krok we właściwym kierunku. Pierwszą grą, która wykorzysta nowe rozwiązanie i pozwoli posiadaczom PC oraz Xboksów One na wspólną grę w trybie multiplayer będzie Rocket League.

A Ty w jaką grę chciałbyś zagrać na wspólnym serwerze?

Tekst pozyskany z archiwalnej wersji strony technologiczne.pl – Napisany przez autora bloga.