Czekolada to nie tylko deser, to również styl życia – mawiają czekoladoholicy. Nie trzeba jednak należeć do ich grona, żeby wiedzieć, że czekolada jest magiczna – poprawia humor, ma niesamowity smak i jest jedynym w swoim rodzaju afrodyzjakiem! Nie istnieje lepszy sposób na depresyjne zimowe stany, kiedy siarczysty mróz za oknem, a w telewizorze powtórka 1543 odcinka „Mody na Sukces”. Odkrycie niesamowitych właściwości czekolady nie należy do najtrudniejszych kwestii jestestwa człowieka, ale sposoby jej przyrządzania w oryginalny, niesztampowy i ciekawy sposób już tak. Z pomocą przychodzą nowoczesne technologie, przy których nawet naleśniki z Nutellą i bananami wychodzą blado. O czym mowa? Dowiecie dokładnie z poniższego tekstu, ale tylko wspomne o tym, że czekoladziarka jest najlepsza!

Czekoladziarka – najlepiej ją mieć

Czasami kupienie tabliczki najlepszej szwajcarskiej czekolady nie wystarczy, żeby poczuć ten niesamowity i niepowtarzalny smak. Kakao jest nudne, a Michałki nie każdy lubi, chociaż ja osobiście chyba nie zaufam ludziom, którzy nie lubią tych cukierków. Wychodzę jednak im naprzeciw, dając ostatnią szansę w postaci gorącej czekolady do picia. Płynne szczęście, czyli Felix Felicis z Harry’ego Pottera, jest niczym przy idealnie przyrządzonej rozpuszczonej czekoladzie. Jak ją jednak przygotować, żeby była perfekcyjna? Rozpuszczenie czekolady w garnku nie wydobędzie głębi jej smaku, dlatego warto zainwestować w specjalistyczny sprzęt, który pomoże uzyskać najlepszą możliwą gorącą czekoladę.

Maszyn do gorącej czekolady jest całkiem sporo, począwszy od sprzętów za kilkaset złotych, a kończąc na profesjonalnych produktach za kilka tysięcy. Do domowego użytku zdecydowanie wystarczą nowoczesne urządzenia tańsze, za kilkaset złotych, które spełniają swoją podstawową funkcję – robią przepyszną gorącą czekoladę.

Przykładem takiej maszyny jest czekoladziarka (np. Chocopluss lub Choco Kiss). Kosztują one od 100 do 300 złotych i oprócz typowej gorącej czekolady można na nich przyrządzić inne napoje, których bazowym produktem jest czekolada, na przykład kawę lub alkohol.

Czekoladziarka posiada wiele zalet – fajnie wyglądają, bardzo łatwo przyrządza się na nich czekoladę i, co najważniejsze, produkują gorącą czekoladę najlepszej jakości.

A może inne urządzenia niż czekoladziarka?

Innym znakomitym i oryginalnym pomysłem na czekoladę, zwłaszcza wtedy, kiedy chce się olśnić gości, jest specjalne urządzenie kuchenne do tworzenia czekoladek.

Takie urządzenie kosztuje w granicach 100 złotych, a może ożywić nawet najnudniejszą imprezę. Dzięki specjalnym dodatkom – foremkom, nakładkom i szpikulcom, można tworzyć wyjątkowe czekoladowe produkty – czekoladki mleczne, z białej czekolady, albo z różnymi dodatkami.

Kolejnym urządzeniem, które przydaje się na imprezach, głównie takich z udziałem dzieci, jest fontanna do czekolady. Wygląda obłędnie i staje się bohaterem wieczoru. Można się przy niej świetnie bawić, zanurzając w płynącej czekoladzie owoce i inne smakołyki, nalewać sobie ją do filiżanki lub robić wszystko to, na co się ma ochotę. No i kto by nie chciał mieć własnej fontanny, w której zamiast wody płynęłaby czekolada?! Zwłaszcza wtedy, kiedy nie można bez niej żyć.

Kilka lat temu hitem stało się fondue. Dzisiaj, jeśli ktoś uważa się za czekoladoholika w wyposażeniu kuchni powinien mieć odpowiedni zestaw właśnie do fondue. Występują dwa rodzaje urządzeń tego typu – elektryczne oraz podgrzewacze „na świeczkę”.

Zatem co wybrać?

Wybór odpowiedniej maszyny zależy od użytkownika, wszystkie jednak wyglądają rewelacyjnie i, co najbardziej istotne, tworzą niebanalny deser. Fondue jest znakomitym pomysłem na romantyczny wieczór we dwoje – wystarczy zaopatrzyć się w odpowiednie dodatki, na przykład truskawki i bitą śmietanę.

Przed nami ciężkie chwile – długa jesień i jeszcze dłuższa zima. Czekolada będzie towarzyszyła niejednej osobie, kiedy żaden inny sposób na smutek szarych dni nie pomoże. Oprócz idealnych urządzeń do tworzenia niebanalnych czekoladowych deserów warto też zaopatrzyć się w jakiś sprzęt do ćwiczeń, bo, niestety, czekolada ma to do siebie, że z pewnością nie idzie w cycki.

A jeśli już jedzenie czekolady się znudzi, to jest jeszcze do wykorzystania czekoladowa maseczka (robić, kiedy nie ma dzieci w pobliżu) i czekoladowy likier (również uważać na dzieci, najlepiej wysłać od razu do dziadków). Czekoladziarka – to jest mój wybór, a Wasz?

Jeśli uwielbiasz technologię to ten artykuł będzie dla Ciebie. Dowiesz się więcej o elektronicznych książkach kucharskich!

Treść z archiwalnej wersji strony, stworzona przez autora bloga.